Na stardoll roi się od oszustów zaczynając od tych którzy oszukują na sprzedaży cennych ubrań ,a kończąc na złodziejach kont(ten rodzaj wykształcił się akurat na naiwności stardollowiczów). Mnie od jakiegoś czasu męczą osoby usiłujące sprzedać komuś moje konto za doładowanie(dziwne,ale jednak znajdują się ludzie którzy im wierzą),albo Ci którzy konto chcą kupić ,bo gdzieś ktoś coś napisał (nie ważne ,że to nie było pisane z mojego konta ,ale wyczytali i już).Bardziej martwi mnie ten pierwszy typ ,bo jeśli kogoś nabiorą to ta osoba będzie męczyła oto mnie. nO to tyle moich żalów czas na ciąg dalszy tematu;d
Co do złodziei kont sprawa jest wyjątkowo prosta wystarczy podawać hasło tylko zaufanym osobą ,albo nie podawać go wcale(opcja najbezpieczniejsza), kolejnym punktem jest ustawienie w miarę porządnego i skomplikowanego hasła z dużą ilością cyfr(tylko żebyście je zapamiętali ;d).Poza tym podstawą jest nie logowanie się na stronach przypominających stardoll gdzie obiecywane są darmowe ubrania i stardollary.
Najgorzej sytuacja ma się przy sprzedaży,kupnie i wymianie ubrań.Nigdy do końca nie możemy być pewni co do osoby z którą handlujemy warto jednak przejrzeć zarówno polskie jak i anglojęzyczne blogi z oszustami. Sytuacja jest ciężka nie tylko dlatego ,że boimy się oszustwa ,ale także ze względu na przypadkowych kupców którzy "upolują" nasz ciuch i którzy z regulaminowego punktu widzenia mieli szczęście i ubrania oddawać nie muszą, wbrew temu co twierdzą osoby sprzedające/kupujące w żadnym wypadku nie jest to sytuacja za którą usuną "szczęściarzowi" konto. Wszystko zależy od jego dobrej/złej woli .
No i oczywiście zostali Ci najmniej groźni oszuści czyli nieuczciwi zwycięzcy konkursów i rekordziści w grach.Na nich niestety nie ma rady i po prostu trzeba się pogodzić z ich nieuczciwością i się tym nie przejmować .^
środa, 5 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz rację, jak sprzedaję coś cennego, albo się wymieniam to z osobami, które mają 'czyste konto' ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą.
OdpowiedzUsuńPraktycznie nie biorę udziału w wymianach, natomiast zdarzyło się pare razy, że upolowałam rzecz przeznaczoną dla kogoś innego. Nie oddałam, bo przecież ją kupiłam. Może jest to postrzegane źle wśród kupców, ale przecież skąd mam wiedzieć że to była wymiana?
Już zaprzestałam takich akcji, jednak wtedy nie były one celowe z mojej strony.