wtorek, 17 listopada 2009
Książkowo-nie stardollowo ;d
"Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca."
Czyli tym razem notka życiowa ;d Jakoś tak mnie naszło po wizycie w bibliotece. Mimo ,że sporo się mówi o tym ,że młodzież nie czyta to wydaje mi się ,że jest odwrotnie. Biorąc pod uwagę ,że wszystkie książki które chciałam akurat przeczytać, były wypożyczone, nie może być tak źle^^ A patrząc jeszcze na to ile pieniędzy zostawiam w ciągu miesiąca w empiku, to mocno podwyższam średnią krajową.
No ,ale miało być o tym co czytamy ,a nie jakie są źródła. Patrząc na moich znajomych to większość młodych ludzi czyta fantastykę,albo coś zbliżonego do fantastyki. Wydaje mi się, że książki romanso-fantastyko podobne ,typu ''Zmierzch'' wypierają dziewczyńską literaturę młodzieżową typu powieści Musierowicz czy Siesickiej. A trochę szkoda, bo te drugie pokazują jak radzić sobie z codziennymi problemami i miłościami (umówmy się romans Belli i "Boskiego Edwarda" z wiecznym happy end'em nie odnosi się do żadnej z dziewcząt xd)
A jednak sięgamy po te fantastyczne romanse nie wiadomo czemu... Może ze względu na to ,że tak na prawdę każdy marzy o tej idealnej miłości i fantastycznym partnerze ,a może tylko ze względu na to ,że te książki mają olbrzymią reklamę i nagłośnienie,będąc przereklamowanymi?
Mnie osobiście takie książki wydają się przyjemnym przerywnikiem przy którym można odpocząć od myślenia xd A jeśli ktoś ma ochotę na coś bardziej ambitnego to z całego serca polecam książki Carlosa Ruiza Zafona, genialnego autora książek z cudownymi metaforami i dreszczykiem emocji ;>
A Wy polecacie coś ciekawego? Co ostatnio przeczytałyście?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najlepszą książką jest Mały Książe, potem Balsam dla duszy, no i Kamień w sercu. Ostatnia wciągneła mnie do tego stopnia, że wstawałam o 2 w nocy i czytałam do rana....cudo. A narazie nie czytam niczego :D By Cierpliwa Asiczkas :D :** :(
OdpowiedzUsuńprzyznam, że mało czytam ;) ale jak trafie na dobrą książke potrafie studiować ją wiele razy. hmm, ostatnio przeczytałam '100 pociągnięć szczotką przed snem' książka była taka sobie-za bardzo brutalna. wielbię wszystkie części Plotkary ;*
OdpowiedzUsuńWspaniała notatnka, wspaniały blog. Bajery graficzne zastąpiłaś głębokim sensem. Co do Zmierzchu, pani M. i Siesickiej - zgadzam się całkowicie. Jeśli będziesz tak trzymać dalej, to obiecuję, zagłosuję na Ciebie w zbliżających się wyborach prezydenckich(:
OdpowiedzUsuńCałuję rączki
Kasik3
Dlaczego Zmierzch?... A dlaczego Stardoll?? :)))))P
OdpowiedzUsuńMyślę, że w dzisiejszych stresujących i męczących czasach, kiedy bardzo trudno znaleźć prawdziwych i wiernych przyjaciół albo w ogóle ludzi, którym można zaufać, po prostu tym chętniej uciekamy w świat marzeń - żeby zapomnieć o rzeczywistości i się zrelaksować ;) :*
StrarDoll-
Myslę ze masz racje, każda z nas maży o tej jedynej, prawdziwej i nieprzewidywalnej miłości.. uważam ze każda z nas sięga po sagę zmierzchu z wielu powodów, jednym może być chęć ucieczki od rzeczywistości, innym może być pociagający temat.. jak by nie bylo dużo osób czyta tego rodzaju książki, zarówno młodzi jak i starsi :P osobiście też za nimi przepadam, ale podobnie do Ciebie nie uważam, że wymagają intensywnego myslenia to tylko takie kolorowe opowieści, niezwiązane z dzisiejszym światem :PP ;)) pozdrowienia :** -LadyAgg
OdpowiedzUsuńCo do sagi Zmierzchu, to należę do osób, które jej nie czytały. Postanowiłam, że nie będę na razie jej czytać ze względu na to, że połowa dziewczyn z mojej klasy ją czytała i mi opowiedziała. Zaopatrzyłam się w "Księżyc w nowiu" i "Przed świtem", a resztę części pożyczę od kogoś, gdy najdzie mnie chęć czytania, jak to powiedziałaś: "romansu Belli i Boskiego Edwarda".
OdpowiedzUsuńA co do książki, którą obecnie czytam, jest nią "Pulpecja" (8 z serii Jeżycjady). Obiecałam sobie, ze do końca roku szkolnego przeczytam 18 części :D.
No i muszę jeszcze czytać "Pana Tadeusza".
Napiszę jeszcze, że w mojej klasie są dwie dziewczyny, które namiętnie czytają "Pamiętnik księżniczki" itp. Reszta czyta lektury. Według mnie to szkoda, że tak mało ludzi z mojego otoczenia czyta książki, bo czasami nie mam o czym z nimi rozmawiać.
No, ale się rozpisałam ;D
Pozdrawiam :D
a ja lubię czytać ;))
OdpowiedzUsuńMoje ulubione książki to :
-Cała seria o Ani z Zielonego wzgórza
-Mikołajek ;))) - Mateuszek też może być ;}
-Oskar i Pani Róża
-I cała seria o Edwardzie i Belli ;))
pozdrawiam ; Emogirlanusia